Jabłka często zawierają fruktany – substancje, które są słabo trawione.
Jabłka są uważane za symbol zdrowego odżywiania, są zalecane dzieciom, dorosłym, a nawet osobom na diecie. Jednak gastroenterolog-dietolog, profesor Galina Anokhina w wywiadzie dla RBC-Ukraina obala ten mit. Według niej współczesne jabłka mogą szkodzić układowi trawiennemu, a przyczyną tego jest nie tylko fruktoza.
Dlaczego nie wszyscy mogą jeść jabłka?
„Jabłka często zawierają fruktany – substancje, które są słabo trawione” – wyjaśnia Anokhina.
Może to powodować silne gazy, wzdęcia brzucha, skurcze, a nawet ból jelit. U osób z wrażliwym układem pokarmowym lub zespołem jelita drażliwego (IBS) objawy te mogą wystąpić już po kilku jabłkach i wcale nie jest to rzadkie.
Owoce powinny dojrzewać naturalnie
Ponadto równie ważne jest to, jak i kiedy owoc został zerwany. Według eksperta owoce powinny dojrzewać naturalnie, na drzewie lub krzewie.
Jednak w nowoczesnym agrobiznesie są one często zbierane niedojrzałe, a następnie „dojrzewają” w specjalnych komorach lub lodówkach. Stwarza to stresujące warunki dla owoców, które zwiększają ich toksyczność.
Na przykład banany są zbierane na zielono i doprowadzane do dojrzałości w magazynach. Podobnie jest z persymonami, które czasami są nawet zamrażane, aby przyspieszyć dojrzewanie. Jednak, jak ostrzega lekarz, sztucznie dojrzewające owoce mogą być bardziej toksyczne niż owoce dojrzewające na drzewie.
Jeśli po owocach pojawiają się wzdęcia lub bóle brzucha – może to być przyczyną.
Galina Anokhina radzi zwracać uwagę na dietę, jeść tylko dojrzałe owoce i nie nadużywać produktów zawierających fruktany.
