Nowy związek zaraz po rozstaniu: jak nie pomylić miłości z emocjonalną pułapką?

Ludzka psychika nie lubi pustki. Po rozstaniu mamy pustą przestrzeń, którą staramy się jak najszybciej wypełnić

Nowa miłość może uleczyć osobę, która doświadczyła bólu po rozstaniu. Niektórzy ludzie po rozstaniu bardzo szybko rzucają się w nowe objęcia. Ale skąd wiedzieć, czy te uczucia są prawdziwe, czy tylko ucieczką przed samotnością i bólem? Trener życia Vitaliy Kursik powiedział RBC-Ukraine Life Coach Vitaliy Kursik, czy prawdziwe uczucia mogą pojawić się natychmiast po rozstaniu i czy warto rzucić się w nowe objęcia.

Dlaczego spieszymy się z nowym związkiem po rozstaniu?

Ludzka psychika nie lubi pustki. Po rozstaniu mamy pustą przestrzeń, którą staramy się szybko wypełnić, a najłatwiejszym sposobem jest nowy związek.

Bycie blisko nowej osoby tymczasowo zmniejsza niepokój, zwiększa poczucie własnej wartości, tworzy iluzję, że wszystko jest w porządku i wypiera ból i cierpienie. Ale jest w tym pułapka – jeśli przeszłość nie jest doświadczana, podświadomie zaczynamy szukać otuchy, a nie miłości.

„Zakończenie związku boli. Nawet jeśli „sprawy były złe przez długi czas”, nawet jeśli „on / ona odszedł / odeszła sam / sama”. A potem nagle – pojawia się on lub ona. Nieoczekiwana lekkość, flirt, motyle, pragnienie życia…. I pojawia się pytanie: „Czy to nowa miłość, czy tylko emocjonalne zastępstwo?”. Tak, zakochanie się po rozstaniu jest możliwe. Psychika czasami uruchamia mechanizm „emocjonalnego koła ratunkowego”, aby nie utonąć w samotności, bólu lub poczuciu winy. Ale nowy związek w takim stanie jest jak dom na świeżych gruzach. Można go zbudować… ale często rozpada się, zanim cement wyschnie” – przestrzega ekspert.

Nowa miłość czy ucieczka?

Istnieje kilka oznak, które wskazują, że nowy związek może być reakcją na stratę i rozstanie, a nie świadomym wyborem i nowym zauroczeniem.

  • Ciągłe porównywanie się do byłego – nawet w małych rzeczach
  • Chęć udowodnienia czegoś sobie lub innym („Mogę być szczęśliwy bez ciebie”)
  • Pośpiech w rozwoju związku – tak jakby ktoś cię popychał.
  • Niezdolność do bycia samemu ze sobą – negatywne myśli, smutek, łzy natychmiast przejmują kontrolę.

„Jeśli masz te objawy – nie jesteś w nowym związku lub zakochany, jesteś w emocjonalnej linii życia” – zauważa Vitaly Kursik.

Najgorsze pułapki takiego związku

Niezamknięta przeszłość. Jeśli w głowie wciąż „a oto mój były…”, nowa osoba zamienia się w scenografię do teatru niedokończonych dramatów.

Idealizacja nowego partnera. Po bólu chce się bajki. I bardzo łatwo jest na początku nie widzieć prawdziwej osoby – tylko nadzieję na „szczęście po”.

Pragnienie „udowodnienia czegoś” byłemu lub sobie. Na przykład: „Spójrz na to, już jestem szczęśliwy!”. Ale prawdziwe szczęście nie polega na udowadnianiu, ale na braku chęci udowadniania czegokolwiek komukolwiek.

Powtarzanie scenariuszy. Nie zastanawiając się dokładnie, co poszło nie tak ostatnim razem, często… wybieramy to samo, ale w innym opakowaniu.

Kiedy tak naprawdę pojawia się nowa szansa?

Nowy związek może być satysfakcjonujący i zdrowy, jeśli od samego początku:

  1. Nie trzymasz się kurczowo przeszłości, nie próbujesz odtworzyć tego, co było wcześniej, ale z inną osobą.
  2. Twoje motywy są przejrzyste – jesteś zadowolony z siebie i nie szukasz „zbawiciela”.
  3. Nie boisz się iść naprzód i robisz to powoli, słuchasz siebie, nowej osoby, nie spieszysz się.
  4. Wiesz, czego naprawdę chcesz – i nie jest to „nie chcę samotności”, ale coś bardziej konkretnego.

„W rzeczywistości prawdziwe uczucia po rozstaniu są bardzo realne. Ale mogą się rozwinąć już wtedy, gdy nie rządzi tobą ból. Jeśli naprawdę się zakochałeś i stało się to szybko po zerwaniu – to nie jest „złe”. Takie jest życie” – mówi specjalista.

Daj sobie jednak czas na trzeźwe spojrzenie:

  • Czy chodzi o osobę, czy o ucieczkę od bólu?
  • Czy postrzegam mojego partnera realistycznie?
  • Czy mój poprzedni związek jest naprawdę kompletny – w mojej głowie, w moim sercu i w moim ciele?

„Masz prawo do nowego szczęścia. Ale co więcej, masz prawo dokonać świadomego wyboru, a nie emocjonalnego skoku w pustkę. Dlatego – miłość. Ale nie po to, by się „naprawić”. Ale dlatego, że czujesz się dobrze ze sobą i to „dobrze” rozciąga się na nowy związek” – podsumowuje Vitaly Kursik.

Share to friends
Rating
( No ratings yet )
Codzienne wskazówki dotyczące organizacji